Należyta ekspozycja zależy od trzech bardzo podstawowych czynników: przysłony, czasu wyjaśniania i subtelności surowca ( atrakcyjnego ISO). Od zaczątku fotografii było one kluczem do uzyskania wszelkiej wystawie. Lepszej albo gorszej, jednakże wystawie. Bryan Peterson wymienił te czynniki Trójkątem Ekspozycji.
Pierwszym z elementów trójkąta jest przysłona. Potrafimy nią fałszować poprzez pokrętło, przycisk lub koło w instrumencie fotograficznym lub obiektywie. Na pewno oddałeś obserwację na rozmaitego wariant literze na wzierniku lub obiektywie. Jednymi z nich są cenie przysłony. Przyjmują one cenie: f2.8, f3.3, f3.7, f4.0, f4.6, f5.2, f5.6, f6.5, f7.3, f8.0, f11, f16 (przy kompaktach cenę nie wykracza f8.0) Wszelka z tych cenie odpowiada wlotowi przysłony. Jej naczelną procedurą jest nadzorowanie ilości światła docierającego do matrycy lub filmu. Im mniejsza ilość przysłony, tym ogormniejszy przelot obiektywu. Zmieniając przysłonę f4.0 na f5.6 dozę światła wchodzącego przez obiektyw osłabia się o połówkę. Takie transformacje odnoszą się do pełnych cenie przysłony (4, 5.6, 8. 11).
Kolejnym bokiem trójkąta jest czas oświetlania. W zależności od przyrządu możemy nakazywać czasem w obrębie od niesamowicie zwięzłego 1/8000 s do 30s. Czas prostolinijni migawki ma za posłannictwo nadzorować długość czasu, podczas którego dana kwotę światła przechodzi przez przysłonę może dotrzeć do macierzy lub telewizji. Także w wypadku czasu możemy przycinać lub powiększać jego zaletę o połówkę (np.1/500 na 1/250)lub wyznaczający zaletę 1/3 (np. 1/500, 1/400, 1/320, 1/250). Przy bogatszym wyborze lat pojawiają się wartościowsze funkcje w dopracowaniu wystawy.
Trzecim pierwiastkiem jest ISO. Ma on bardzo rozległy prestiż na kombinację ceny przysłon i lat naświetlania. Bardzo ciekawą teorię na przedmiot ISO stworzył Bryan Peterson nazywając ISO jako robotnice pszczoły miodnej ;) Jeżeli na jednym przyrządzie masz uregulowane ISO na 100 (100 robotnic), a na innym na 200 (robotnic. Posłannictwem pszczół jest spotkanie światła, które chodzi przez obiektyw. Jeżeli zestawimy takie same przysłony - f5.6 - czyli taką samą doza światła w obu przypadkach, to przy innym wariancie uzyskamy prędzej obraz aniżeli przy pierwotnym. Jak to się ma do czasu naświetlania? Będzie on dwa razy ogormniejszy w pierwotnym przypadku. (1 - 1/125s, 2 - 1/250s)
Podane zależności najlepiej przetestować na prywatnym instrumencie.
Najobszerniejsza prezentacja akcesoriów dla Twojej wymarzonej ?azienki!!!
